Pielgrzymka do Wrocławia
2012.11.21
Piątek 21 grudnia 2012
Pielgrzymka do Wrocławia
Po mszy św. roratnej w kościele przy ul. Gawronów 20, wchodzimy do busa i z kierowcą Mariuszem udajemy się do stolicy Dolnego Śląska – Wrocławia. Wrocław liczący 640 tys. mieszkańców jest jednym z największych miast naszego kraju. Miasto leży nad Odrą i jej dopływami w południowo-zachodniej Polsce, na Nizinie Śląskiej. Od tysięcznego roku, na mocy dekretu Papieża Sylwestra II, Wrocław stał się stolicą nowo powołanej diecezji Wrocławskiej. Od 1929 roku Wrocław jest stolicą Archidiecezji Wrocławskiej, a od 1992 Metropolii Wrocławskiej. W tym roku 2012, odbyły się w Wrocławiu mecze piłkarskie w ramach EURO 2012, a w roku 2014 Wrocław będzie go-spodarzem mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn. Przejeż-dżamy Mostem Pokoju, ulicą ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ks. kardynała Kominka na Ostrów Tumski. Ostrów Tumski, to najstarsza część Wrocławia. Jeszcze na początku XIX wieku był wyspą, teraz na wyspę prowadzi piękny stalowy most, zbudowany pod koniec XIX wieku.
Udajemy się do Muzeum Archidiecezjalnego. To najwspanial-sze tego typu muzeum w Polsce. Działa od końca XIX wieku. Mimo remontu udaje się nam zwiedzić muzeum. W gotyckich i neogotyckich wnętrzach są zgromadzone bezcenne zbiory sztuki sakralnej. Jest też najstarszy polski dzwon, liczący prawie 700 lat, zabytki sztuki staro-chrześcijańskiej, sztuki etruskiej, a nawet mumie egipskie. Po muzeum oprowadza nas wicedyrektor ks. dr Lech Nowak. Oprowadza tak cie-kawie, że słuchamy z zapartym tchem. Ten człowiek mówi z pasją, powiedział ktoś z naszej grupy. Tu w Muzeum znajduje się słynna Księga Henrykowska z pierwszym zdaniem napisanym w języku polskim.
Między muzeum a kościołem św. Idziego przyglądamy się Bramce, która jest ozdobiona kluską z kamienia. O niej przewodnicy opowiadają przeróżne legendy. Zatrzymujemy się dłużej przy kościele św. Idziego. Pięknie odrestaurowany, wzniesiony w XIII wieku, jest najstarszą świątynią Wrocławia.
Przechodzimy pod główne wejście do katedry św. Jana Chrzciciela. Gotycka katedra, arcydzieło architektury średniowiecza, jest z pewnością najważniejszym miejscem Ostrowa Tumskiego. Zniszczona w czasie drugiej wojny światowej, została odbudowana w drugiej połowie XX-go wieku. Pod obecnym prezbiterium zachowały się pozostałości trójnawowej krypty z dawnej romańskiej bazyliki, wzniesionej w drugiej połowie XII-go wieku.
Modlimy się przy grobie kardynała B. Kominka - pochodzącego ze Śląska z Radlina (1903-1974) za naszego arcybiskupa Wiktora i wszystkich polskich pasterzy Kościoła Katolickiego.
Kupujemy bilety, by nawiedzić wspaniałe kaplice za prezbiterium. Wyjątkowa jest kaplica św. Elżbiety, dzieło mistrzów włoskich z lat 1680-17.00. Umieszczono w niej nagrobek fundatora, kard. Fryde-ryka Heskiego. Modlimy się w kaplicy MB Jasnogórskiej, a potem przechodzimy do najciekawszej kaplicy Elektorskiej, zaprojektowanej przez nadwornego architekta wiedeńskiego Fischera von Erlach. Wszyscy zwracają uwagę na ogromne kolejki ludzi czekających do spowiedzi przedświątecznej. Z katedry ul. Katedralną udajemy się do kościoła NMP na Piasku. Po drodze oglądamy gmach Kurii Wrocław-skiej, Pałac Arcybiskupi i kościół św. Krzyża. Na Moście Tulskim, który powstał w latach 1888-1892 robimy pamiątkowe zdjęcie i po-dziwiamy figury św. Jadwigi i św. Jana Chrzciciela, które są dziełem Gustawa Grunenberga. Chwila refleksji po przejściu mostu przy po-mniku ks. Kard. B. Kominka: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Nawiedzamy przepiękny gotycki kościół NMP na Piasku ze wspaniałym wystrojem wnętrza. W kaplicy Niesłyszących i Niewidzą-cych nawiedzamy intrygującą szopkę, dzieło ks. Błaszczyka, będące dziwacznym nagromadzeniem plastikowych zabawek, dziwacznych figurek itp. Ulicą św. Jadwigi przez Most Piaskowy udajemy się na ulicę Grodzką i zatrzymujemy się Ossolineum. Ogromna bibliotek ze wspaniałymi tradycjami, przeniesiona po II wojnie światowej ze Lwowa. Mieści się ona w dawnym klasztorze krzyżowców wzniesio-nym w latach 1675-1715. W Ossolineum zgromadzono zbiór bezcen-nych rękopisów i starodruków. Kolekcja obejmuje m.in. rękopis „Pana Tadeusza”, rękopisy Fredry, Sienkiewicza, Żeromskiego, Kasprowicza, Reymonta a także manuskrypty pochodzące z okresu XII-XV wieku. Chluba działu starodruków jest „Wizerunek własny żywota człowieka poczciwego” Mikołaja Reja. W bibliotece przechowywane są też ryciny takich artystów , jak Wyczółkowski, Norblin czy Pankiewicz oraz wielka kolekcja monet Piastów Śląskich. Podchodzimy pod główny gmach Uniwersytetu Wrocławskiego. Niegdyś stał w tym miejscu zamek książęcy, który w 1659 roku cesarz Leopold I darował jezuitom. Ogromny budynek dawnej akademii jezuickiej wybudowany w XVIII wieku jest uznawany za perłę baroku. Kupujemy biletu /8 zł od osoby/ i udajemy się na I piętro, gdzie znajduje się AULA LEOPOLDINA. Jest pięknie nagrzana, siadamy i podziwiamy wspaniałe malowidła, złocenia i pełną rzeźb salę /niezniszczoną w czasie wojny/. Salę tę można określić krótko: BAROKOWY ZAWRÓT GŁOWY. Potem odrestaurowana Sala Muzyczna, która ma znakomitą akustykę i w której koncertowało wielu sławnych muzyków m.in. Brahms. Niestety nie udało nam się wejść do kościoła akademickiego Najśw. Imienia Jezus, który jest najpiękniejszym barokowym kościołem Wrocławia /był zamknięty/. Jest w nim kopia Piety Michała Anioła, jedna z trzech w świecie. PO smacznym Lunchu udajemy się do kościoła dominującego nad rynkiem gotyckiego kościoła św. Elżbiety z wieżą o wysokości 91 m, z kt zapierająca dech w piersiach panorama Wrocławia. To kościół garnizonowy. Nawa główna świątyni ma prawie 70 m długości i 10 pięter wysokości, Wewnątrz świątyni najbogatsza na Śląsku kolekcja 350-ciu epitafiów z VXV i XVI w. Tuż przy ko-ściele garnizonowym Jaś Małgosia. Dwie bardzo sympatyczne kamie-nice u stóp ogromnej bryły kościoła garnizonowego. Mniejsza kamieniczka to Jaś. Ciekawym dziełem pt. „zrób to sam” jest krzyż, gwoź-dzie, młotek, pasyjka, a każdy sam przybija do krzyża Chrystusa. Nie daleko oglądamy jatki. Kiedyś tam sprzedawano mięso, o czym przypomina pomnik zwierząt rzeźnych, na które składają się mosiężne figury naturalnej wielkości. Dziś istnieje tam galeria przeróżnych skle-pików artystycznych. Wreszcie RYNEK WROCŁAWSKI ze wspaniałym ratuszem i cudownymi kamienicami. Po renowacji w 1997 roku na światowy kongres eucharystyczny, na przybył Jan Paweł II, wrocławski rynek zachwyca urodą godną każdej europejskiej metropolii. Teraz, toż przed świętami Bożego Narodzenia, wygląda wyśmienicie. Plac ma wymiary 205 na175 m, co daje mu miejsce w gronie najwięk-szych rynków w Europie, Wszyscy podziwiamy prześliczną choinkę i liczne kramy świąteczne przy starym i nowym ratuszu. Dochodzimy do wschodniej elewacji ratusza z zegarem z 1580 roku. Czas wolny na świąteczny spacer po przepięknej wrocławskiej starówce. Niektórzy mówią, że jest piękniej niż w Krakowie czy we Wiedniu. Pielgrzymkę kończymy w kościele św. Wojciecha u ojców dominikanów. To sanktuarium maryjne z obrazem Matki Bożej z pod Kamienia, koronowanej w 1720 roku. Wchodzimy do kaplicy błogosławionego Czesława (zmarł w 1242), dominikanina – patrona Wrocławia. Tam trwamy na modlitwie, a wychodząc spotykamy tłumy wiernych, którzy czekają na świąteczną spowiedź. W bardzo dobrych humorach wracamy do Katowic. Boże dziękujemy Ci za tę adwętową pielgrzymkę do Wrocławia w 2012 roku.
Opracował: Ks. Władysław Kolorz